Swieta.....i....po swietach!
W kazdym roku stol ubierany jest od paru lat w innym kolorze! W tym roku pomarancz zagoscil!
Chwale sie........
Teraz juz chcialam pokazac moj obiecany nowo-zaczety hafcik Japoneczki. Niestety, trudzilam sie na zrobienie dobrych zdjec, ale nie udalo sie! Kolory sa nienaturalne, zbyt jasne. W rzeczywistosci kanwa ma mocny, ladny granat a suknia taki ciemniejszy zolty.
Lubie opere, wiec mam nareszcie swoja wlasna "Madame Butterfly"!!!!
I fragment hafciku.
I to co uwielbiam! ZAKUPKI.
W Lidlu kupilam sobie taki zestaw: nici i inne przydasie.
Pudelko otwiera sie na dwie strony. Tak wygladaja nici z jednej strony...
Ciesze sie z kazdej buzi zagladajacej do mojego blogu!!!!! Dla Was kochane sle pozdrowionka!
Do nastepnego postu!
Dzis pozdrawiam hafcikowo!
Ależ pięknie zastawiony stół!!!! Tak kolorowo!!! Dziękują za miły komentarz, jak się odrobię i jak jutro będzie działał mi internet, bo był dzisiaj z nim kłopot, to prześlę Ci na maila link jak te szaliki zrobić. Link dostałam od Szalonej Anny. Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńPięknie nakryty stół - Madame Butterfly będzie super !
OdpowiedzUsuńwspaniale prezentuje się Wasze śniadanie:)))) ciekawy hafcik i fajne zakupki, dziękuję za odwiedziny:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńStół był pięknie zastawiony :) A Japoneczka będzie bardzo ładna! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny:)Pięknie nakryty stół.Zakupy super:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuń