Zarazilam sie ta cudna roslinka od Ani - Miekkie Kapcie o jakies dwa lata temu, ale dopiero w tym roku udalo mi sie troszke z lawenda cos zrobic! Oczywiscie musial byc hafcik. Taki mialam wzorek i postanowilam go wyszyc. Takie byly jego skromne poczatki.
Do wzorku dodany byl kawalek kanwy i mulinka! Niestety nie wyszywalo mi sie dobrze! Tkaninka byla bardzo mieciutka, a po zrobieniu krzyzyka powstawaly dosc duze dziurki, mimo, ze igielka byla b. cienka. No ale trzeba bylo prace konynuowac. Wiec wyszywalam chyba z malym niepokojem dalej!
W trakcie wyszywania dlugo myslalam jak ten hafcik wykorzystac. Ostatecznie postanowilam sobie zrobic podstawke do filizanki kawy, czy owocowej herbatki. Jade dzis wieczorem do moich dzieci, corcia ma taka mala filizanke i mam nadzieje, ze mamusi podaruje....chyba, ze zabierze mi cala moja wykonana prace, ale nie.. nie, nie, jestem dobrej mysli!
A tu juz oprawiony hafcik i mam swoja I-sza wlasnymi raczkami wykonana podstawke!!!
Do podstawki zrobilam sobie jeszcze maly sloiczek cukru z lawenda! Jeszcze nie probowalam jak taki rarytas smakuje, ale obiecuje degustacje na urlopie i podzielenia sie z Wami moja smakowa opinia.
I moje osobiste lyzeczki wyjazdowe!
Jestem i bede z Wami przez caly urlopek!
Mam nadzieje, ze bedzie dzialal tam komputerek!
Pozdrawiam lawendowo-hafcikowo!
Komplecik jest śliczny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego urlopowania :-)
Bardzo piękna podstawka, a wzór lawendy przeuroczy:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedzinki:)
OdpowiedzUsuńlawendowe motywy bardzo mi się podobają. Twoja podstaweczka wygląda bardzo fajnie.
Pozdrawiam:)
Podstawka śliczna, co do cukru lawendowego - jeszcze nie próbowałam,też jestem ciekawa :)
OdpowiedzUsuńZdolną i pracowitą masz igłę. Pięknie wyszywa. Udanego urlopowania:)
OdpowiedzUsuńPiękna podkładka. Cukier wygląda bardzo zachęcająco.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
aż mi lawendowo zapachniało.
OdpowiedzUsuńLawenda to wdzięczny temat- piękna podkładka! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAlez pieknie i lawendowo sie zrobilo..mysle ze w przyszlym roku moja kuchnia bedzie zrobiona wlasnie na lawendowo.)Pieknie inspirujesz
OdpowiedzUsuńŚliczna podkładka.
OdpowiedzUsuńPiękny jest kolor a i smak zapewne będzie super:)
OdpowiedzUsuńpiękna podładka
pozdrawiam
hihi aż mi skrzydła urosły ;)
OdpowiedzUsuńI jak cukier Teresko, smakuje Ci? Bo mój się popsuł.. :( Kwiatki chyba były nie dość wysuszone i cukier przesiąkł wilgocią i się zgrudkował.. nie do odratowania :( Z bólem serca wyrzuciłam :P A za rok będę pamiętać..
Cud podkładka!! Widzę, że lawendę masz w sercu niezmiennie! ;) Buziak!