Japoneczka - II odslona
Uff - jak goraco! Zimno zle, goraco zle! Czarno sie zrobilo za oknem! Bedzie chyba ulewa...
Ale do rzeczy. Pamietacie jak zaczynalam haftowac swoja Madame Butterfly? Latwo sie wyszywa, ale jednak tych xxx jest duzo. Czasami siedze pol nocy , potem patrze...wyszylam zaledwie maly kwadracik! Powoli jednak kanwe pokrywaja x-niteczki.
A tak wyglada na dzien dzisiejszy w wersji roboczej.
i Zblizenie
Widzicie takie zolte koleczko na I-szym zdjeciu? To magnesik do trzymania igly!
Pokaze lepiej jak wyglada w poscie zakupkowym.
W nastepnym poscie na prosbe LUNY pokaze swoj hafcik z lat nastolatkowych!
Wszystkim tu zagladajacym bardzo dziekuje! Macie tyle swoich stalych blogow i jeszcze znajdujecie czas, by do mnie zajrzec i mnie pochwalic! Dla Was narazie przesylam swoje
cmok. Do milego ....!
Japoneczka super. Serdecznie witam na moim blogu i przesyłam pozdrowienia - gorące, a jakże :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda na ciemnym tle!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Coś pięknego i olbrzymiego- podziwiam za cierpliwość
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę u mnie! Pięknie się wyłania obraz! Trochę Ci zazdroszczę tego ciemnego tła, ja nie mogę na nim haftować, ze względu na oczy! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPodziwiam! Ja nie mam w ogóle cierpliwości do krzyżyków. Śliczny obraz! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHafcik piękny i widać, że wymaga wiele pracy. Dziękuję za wizytę na moim blogu (już mail działa) z wielkim zainteresowaniem obejrzałam Twoje różnorodne prace:)Pozdrawiam i zapraszam do częstszego mnie odwiedzania:)
OdpowiedzUsuńWpadłam z rewizytą :)
OdpowiedzUsuńFajna japonka! Chyba nie spotkałam się z takim obrazkiem. Będę często wpadać i podziwiać postępy! Pozdrawiam!
Piękna Japonka! Chyle czoła za haftowanie na ciemnej kanwie. Powstaje wspaniały obraz.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny. Będzie mi miło znów powitać jak i odwiedzić :)
Super idzie! Krzyzyki ladne i rowne.
OdpowiedzUsuń