No wlasnie! Zgadnijcie co robilam w tym tygodniu? Tak! Dlubalam bransoletki z malenkich koralikow! Czesto ogladalam tego typu prace innych blogowiczek, ale jakos sama nie mialam ochoty na robienie tego rodzaju bizuterii. Owszem,prace byly wykonane starannie, i b.ladne, powiedzialabym po prostu kazde inne i w swoim rodzaju! Ale tak naprawde, to chcialabym miec kilka tzn. w swoich kolorach : bialych, bezach...no moze jeszcze granat...to tak ogolnie!
Jak zdazylam sie zorjentowac to gama kolorow koralikow wcale nie jest az taka duza, wiec wszystkie Panie robia pewnie z takich koralikow, jakie sa dostepne w sklepie internetowym.
A jak zaczela sie moja przygoda z tymi blyskotkami?
Otoz pewnego dnia odwiedzila mnie przesympatyczna Kasia - KasiaHobby z FB i namowila mnie
na zrobienie takiej bransoletki. I wyobrazcie sobie ta praca mnie calkowicie pochlonela.
Myslalam, ze to bardzo trudne i mozolne zajecie i tak w sekrecie Wam powiem, ze wcale mi sie nie chcialo tego dlubac, ale sila wyzsza uczen zawsze podlega Profesorowi, a z Profesorem uczen nigdy nie wygra. Tak wiec nie pozostalo mi nic innego jak chwycic szydelko i lapac te koraliki!
Tak sie przejelam nowa praca, ze obudzilam sie w nocy i za szydelko, ale to trwalo kilka minut. Chcialam sprawdzic, czy pamietam zadana lekcje...
Dostalam koraliki, nitke - nie wypadalo nudzic!
Oto moja 1-sza bransoletka! Niezbyt udane zdjecia, musicie wybaczyc !
Nie to jeszcze nie koniec!
Kiedy Kasia odwiedzila mnie ponownie przyniosla nastepne koraliki! Siedzialam cicho jak mysz pod miotla i mysle sobie, hmm, teraz to na pewno bedzie trudniej ! Druga bransoletke zrobilam w mig, bo laczenie koralikow bylo o wiele latwiejsze niz tej poprzedniej.
I kilka zdjec! Chce sobie zrobic koniecznie taka , tylko w innych kolorach.
Kasiu, KasiaHobby bardzo dziekuje za odwiedziny i za tak wspaniale lekcje. Kochane dziewczyny
cudnie spedza sie czas przy wspolnym robotkowaniu, nie zaleznie od faktu kto co robi!!!!
W Warszawie sa juz dwie duze grupy dziewczat: Jedna to "Szarotki" i druga , ktora zalozyla
Joanna Bierla! Kto blisko mieszka , moze uczestniczyc w takich spotkaniach.
Teraz juz pora powitac nowe obserwatorki mojego blogu:
1. Dorotke - na pewno bede Twoim stalym bywalcem.
2. Nati B, Ewa - Handmade-Art, Kasia Krzyzyk, i Anke/Anie/. Mam nadzieje, ze o zadnej z Was
nie zapomnialam. Zostancie na stale - kocham Was dziewczyny!
Juz zaczelam nowa prace, ale o tym w nastepnym poscie!
Pozdrawiam ....jak? Pozdrawiam dzis koralikowo! Duza Buzka dla Wszystkich!
Wyśmienicie odrobiłaś lekcje! Bransoletki są cudowne! I mówisz, że to nie takie trudne? :)
OdpowiedzUsuńBardzo pojętną uczennicą jesteś. Bardzo ładne bransoletki :)
OdpowiedzUsuńNauczycielka musi być dumna z Ciebie - bransoletki piękne. Szczególnie też żółty wężyk mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńWyszły świetnie, Jak tobie już teraz takie ładne wychodzą, to co będzie później?
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam Dorota
Szybko się nauczyłaś, super bransoletki:)
OdpowiedzUsuńKochana sliczne te bransoletki. No i jak fajnie zrobic cos nowego i innego. Ja ostatnio siegnelam po druty zeby troszke odpoczac od xxx. Czekam na kolejne wiadomosci z frontu koralikowego ;)
OdpowiedzUsuńPiękne bransoletki, podziwiam. Odwiedzam Twój blog od dawna bo miło i rodzinnie na nim. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI to tez umiesz? No, no!
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Bransoletki są przepiękne! Można szczerze pogratulować uczennicy za pilną naukę i nauczycielce, gdyż po efekcie widać, że współpraca była udana. Czekam na kolejne bransoletki w twoich ulubionych kolorach :)
OdpowiedzUsuńZrobiłaś piękne bransoletki! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne branzoletki. Śliczne kolorki. Podobnie jak Ty podobały mi się, ale jakoś nie pragnęłam ich sama robić, aż ostatnio postanowiłam, że muszę się za nie zabrać.
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam teraz zbyt wiele czasu, ani potrzebnych rzeczy, więc pewnie nastąpi to dopiero za jakiś czas...
Pozdrawiam :)
hej napisałam daj znać czy doszło pozdrawiam ewcia
OdpowiedzUsuńTez bym tak chciala umiec robic bransoletki bo mam do nich ogromna slabosc i moge nosic po 10 sztuk na kazdej rece..na szydeku robic umiem ale jakos nie wiem od czego zaczac z ta bransoletka...no i mowisz ze wciagaja..swietnie..moze na You Tube cos znajde..pozdrawiam milo.)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne bransoletki, lekcje odrobione na 6+ :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zdolna z Ciebie dziewczyna! Od dawna chciałam nauczyć się robić takie bransoletki, ale jak na razie nic z tego nie wyszło. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńgąsiennica w paprotkach jest super :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają Twoje bransoletki. Lubię róz z białym, ale ta cytrynowa mnie urzekła... Mam nadzieję, że zrobisz jeszcze jakaś bransoletkę. :)
OdpowiedzUsuńElżbieta K.