"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma, nie przez to kim jest, lecz przez to, czym dzieli się z innymi." Jan Paweł II

29 czerwca 2013


Maly kalendarzyk

Taki sobie maly kalendarzyk dostalam od tesciowej 1981 r. Po roku lezakowania w torebce, nagle przydal sie w jakiej tam chwli, kiedy nie moglam znalezc czystej kartki, do zapisania przepisu na ciasto. Potem wpisalam w nim nastepny przepis i wkrotce stal sie moja mala Ksiazka Kucharska.
Cala jego zaleta bylo wlasnie to, ze byl maly!!!!!!!!!
Moglam go zabierac bez przeszkod wszedzie tam, gdzie jechalam , na dzialke, do kolezanek, gdy wspolnie organizowalysmy jakies towarzyskie przyjecia. Chowalam go do torebki i wszystkie wazne przepisyly zawsze mialam pod reka!
Minelo xx lat, zostal caly zapisany ! Od dawna mam drugi troszeczke wiekszy, ale do tego ciagle wracam i dobrze mi nadal sluzy!
Postanowilam go troszke odnowic, bo od dawna wyglada mizernie!
Spojrzcie sami.....biedactwo!







Wielkiego pomyslu na jego odnowe nie mialam, ale podkleilam ostatnie strony od wewnatrz filcem.
U gory przykleilam tez pod filcem 2 wstazeczki - zakladki.







I pierwsze strony.








Na kanwie ecri wyhaftowalam duszka - kucharza! Wzor od blgowej kolezanki.


















Pora na jakis przepis! Wybralam salatke z kurczaka, a banan i pomidor beda ta salatke dekorowac!







Drugi kalendarzyk tez potrzebuje odnowy, ale chwilowo brak mi pomyslu na nowe ubranko!
Wiem tylko na pewno, ze bedzie zrobione na szydelku!

Kochane dziewczyny! Kazdej wpisujacej sie bardzo, bardzo dziekuje!  Obiecuje poprawe i wkrotce
odniose sie odrobinke chociaz do Waszych postow. Jakies dobre slowo tez Wam sie nalezy! Prawda?

Poki co pozdrawiam hafcikowo i do milego...... 

21 czerwca 2013


Japoneczka - II odslona

Uff - jak goraco! Zimno zle, goraco zle! Czarno sie zrobilo za oknem! Bedzie chyba ulewa...

Ale do rzeczy. Pamietacie jak zaczynalam haftowac swoja Madame Butterfly? Latwo sie wyszywa, ale jednak tych xxx jest duzo. Czasami siedze pol nocy , potem patrze...wyszylam zaledwie maly kwadracik! Powoli jednak kanwe pokrywaja x-niteczki.
A tak wyglada na dzien dzisiejszy w wersji roboczej.







i Zblizenie





















Widzicie takie zolte koleczko na I-szym zdjeciu? To magnesik do trzymania igly!
Pokaze lepiej jak wyglada w poscie zakupkowym.

W nastepnym poscie na prosbe LUNY pokaze swoj hafcik z lat nastolatkowych!
Wszystkim tu zagladajacym bardzo dziekuje! Macie tyle swoich stalych blogow i jeszcze znajdujecie czas, by do mnie zajrzec i mnie pochwalic! Dla Was narazie przesylam swoje 
cmok.  Do milego ....!

14 czerwca 2013


Zaleglosci.

Troszke sie ostatnio kiepsko czuje! Byla u mnie wczoraj z wizyta Pani Dr. opukala, ostukala, recepty zostawila i kazala troche polezec, odpoczac a prace domowe i inne niech sie robia same!
Ale jakos nic sie samo nie chce zrobic, nawet maly post na blogu. Stad zaleglosci!
Nie tracac wiec czasu pokazuje swoj czerwcowy SAL " Lizzie Kate". Dobrze mi sie ten hafcik wyszywalo, choc w naturze za pszczolkami nie przepadam. Po prostu ich sie boje i trzymam sie od nich z daleka, zeby czasami nie byc poszkodowana - ukaszona!!!!
Teraz juz pokazuje hafcik!










  









Jakis czas temu Jannel z blogu koronkowe-rekodzielo przyznala mi wyroznienie!
Oto one!  i link:http://koronkowoo.blogspot.com/search?updated-max=2013-05-04T13:02:00%2B02:00&max-results=3






Jako osoba w blogowaniu poczatkujaca mialam problem jak i co z tym wyroznieniem zrobic, ale z pomoca blogowej kolezanki Violi, jakos powoli uporalam sie z tym tematem. 

                                    Zasady dotyczace wyroznienia:

Uwaga!!!! - nie nalezy przesylac wyroznienia osobie od ktorej je otrzymalismy!
1. Nim kogo wyroznimy piszemy 3 slowa, ktore nas najlepiej opisza!
2. Wpisujemy pseudonim osoby oraz linka strony z ktorej dostalismy wyroznienie!
3. Zamieszczamy obrazek wyrozniajacy!
4. W koncu wpisujemy pseudonimy blogowe oraz linki, ktore wyroznilismy,
                                                          Minimum 5 !

Opisac siebie w 3 slowach......hmm .....juz wiem: wrazliwa, ambitna, towarzyska.

A teraz odpowiem na pytania:
1. Kawa czy herbata?
    Oczywiscie kawa z mlekiem, bez cukru.
2. Parasol i kalosze, czy spacer po kaluzach?
    Nie lubie deszczu, jesli pada szybko chowam sie do samochodu.
3. Wigilia czy Wielkanoc?
    Wigilia
4. Slonce czy deszcz?
    Slonce
5. Sniezna zima czy upalne lato?
    lato ale do 25 stop.
6. Fiolki czy roze?
    fiolki
7.  Komedia czy melodramat?
    melodramat
8.  Kot czy pies?
     pies
9.  Owoce czy slodycze?
     owoce
10.Razem czy osobno?
     RAZEM

A oto blogi, ktore nominuje do wyroznienia! Zajrzyjcie tam prosze, sami przekonacie sie, ze warto:

1.http://nittka81.blogspot.com/
2.http://lawendowalola.blox.pl/html
3.http://joannalrekodzioartystyczne.blogspot.com/
4.http://igielka-mb.blogspot.com/
5.http://tworczezmagdania.blogspot.com/

Nie wiem czy wykonalam zadanie w miare dobrze? jesli nie to mi wybaczcie, poprawie sie, ale nie bylo mi latwo!

Na zakonczenie chcialam podziekowac Jannel, mojej blogowej kolezance za wyroznienie!
Jannel chcialam Ci ofiarowac malenki prezencik - serwetke! Wiem, ze lubisz serwetki, zgodz sie wiec i przyjmij moja serwetke do kolekcji swoich serwetek! 
O Twoj adres poprosze na swojego e-maila.
Taka podobna w kolorze i wzorze zrobilam serwetke dla Ciebie, ale nie zrobilam jeszcze zdjecia, 
przepraszam , ale brak mozliwosci/padly akumulatorki/.








Pozdrawiam Was goraco w ten czerwcowy wieczor i wkrotce napisze moze o robotkach, a może
o zakupkach....jeszcze sama nie wiem!                                         

5 czerwca 2013

Same uroczystosci.

Koniec maja i poczatek czerwca to u mnie /podobnie pewnie i u Was/ to same uroczystosci.
26.05 to Dzien Matki!
Niestety, ja juz nie mam mamusi. Zmarla po dlugiej chorobie w 1994 r. Nie bylo mi latwo, kto juz nie ma mamy wie co to znaczy! Wiele bylo potem przykrych chwil, ale pamietam taki dzien, kiedy wracalam z pracy tramwajem /pozna jesien / i gdzies w oddali przez szybe widzialam dosc cienkie 
drzewko z marnymi galazkami, ktore poruszane wiatrem kolysalo sie raz w prawo, raz w lewo.
Wydawalo mi sie, ze to drzewo to JA , ktora chwieje sie na nogach....i nie ma sie na kim oprzec!

Co roku przypomina mi sie gdzies kiedys zaslyszana piekna piosenka, taka zyciowa!






Zycie nieublaganie czy w smutku, czy w radosci  pedzi do przodu! 26.05 - Dzien Matki to tez moj 
Dzien! Od dzieci dostaje zawsze najpiekniejsze kwiaty!








26.06 Dzien Matki obchodzi swoj Dzien moja corka - wszak tez jest matka.
29.06 Imieniny mojej corki i znow okazja do swietowania.







1.06 Dzien Dziecka!
Dzieci leca wtedy do mnie: corka, ziec i wnusio!
Trzymaj sie babcia mocno za kieszen!


4.06 Urodzinki wnusia! To juz 2 rocznica. Bedzie w sobote tort i bedzie bal!






A robotkowo haftuje, drucikuje i szydelkuje nowa serwetke, ale o tej pracy w nastepnym poscie!
Dziekuje kochane dziewczyny za wszytkie posty! O tych kochanych Waszych wizytach na moim blogu - rowniez wkrotce napisze!
Pozdrawiam szydelkowo!






przepraszam, ze troszke post spozniony w temacie, ale chroniczny brak czasu.....