"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma, nie przez to kim jest, lecz przez to, czym dzieli się z innymi." Jan Paweł II

23 grudnia 2013

Boze Narodzenie - najpiekniejsze Swieta roku.



Zdrowych, Radosnych, Spokojnych i Rodzinnych Swiat Bozego Narodzenia oraz wiele, wiele lask od malutkiego, Nowonarodzonego Dzieciatka zycze Wszystkim, Wszystkim blogowiczkom bez wyjatku!!!!!!!!!!                                         

Szczesc Boze!                                                                                      

17 grudnia 2013

Jeszcze dwa otulacze....

Udalo sie! Skonczylam dwa otulacze jeszcze przed swietami! Nigdy jakos nie robilam tego wzorku, tj. sciegu Salomona , wiec jak KasiaHobby pokazala mi jak sie robi, szybko zlapalam szydelko! Wspanialy wzor na otulacze, moze nie na zime, ale na wczesna jesien , wczesna wiosne i wlasnie  z wloczki melazowej!!!!
Kasia jak mnie odwiedzila miala taki na szyji, powiem Wam super sie prezentowal!
Robilo mi sie powiem wspaniale i mam w  planie jeszcze robic takie otulacze!
Moje wygladaja tak!
Pierwszy: kolory braz, bez, bialy.




I chyba troche lepsze zdjecie! 






Jedno lepsze zdjecie.



Drugi otulacz ma kolory: Sliwka ciemniejsza , jasniejsza, rozu i bialego.






Niestety kolorystyka /zdjecia/ fatalne! Ciemno,ponuro ! Brak swiatla!



Szkoda, ze zdjecia takie marne, a aparat przy swietle tez nie lapie ostrosci! Moze nastepne beda lepsze, bo  "na Nowy Rok , na barani skok"  - bedzie juz przybywac dnia , a moze nawet w styczniu zaswiecic sloneczko!

Napiszcie tak szczerze: Jak Wam sie takie otulacze podobaja?

Pozdrawiam Was serdecznie! Postaram sie na krociutko jeszcze tutaj wpasc z zyczeniami!

6 grudnia 2013

Trzy w jednym......

Wlasnie! Trzy wazne wydarzenia w jednym poscie!
Otoz I-sze: Mamy Adwent! Jest to czas oczekiwania na przyjscie Chrystusa, Stworcy Nieba i Ziemi! Najwiekszy, Najpotezniejszy Wladca Swiata narodzi sie jako malenkie dziecie w Stajence 
Betlejemskiej.
Moj wieniec adwentowy jest zrobiony z galazek swierkowych. W wiencu umieszczone sa 4 swiece!
Jedna juz powinna sie palic, ale ze wzgledu na unikniecie jakiegokolwiek pozarku, niestety nie pale ich.
W pierwszym tygodniu I-sza swieca, w drugim II-druga itd.
4 swiece - 4 tygodnie oczekiwania....
Swiece w moim symbolicznym wiencu wygladaja jak biale , ulepione kulki ze sniegu - dla mnie sliczne! Maja taka lekko chropowata powierznie, to nie sa kulki sniegu ulepine, gladkie!  Pale natomiast inne swiece ,ktore sa bezpieczne, a ktore tez dodaja uroku mojemu mieszkanku.
Staram sie,aby w tym moim domku bylo duzo,duzo ciszy.....bez TV, w ktorej i tak nie ma co ogladac. Natomiast przypominam sobie poszczegolne m-ce roku, jakie one byly? Jak zostaly przezyte? Czy czynilam wiecej dobrego niz nie daj Bog zlego? Czy nie zawiodlam swojej rodziny,
przyjaciol - ot....taki malenki rachunek sumienia!
Ponadto koncze powoli podarki dla swoich najblizszych, nie te z Marketu , ale wykonane wlasnymi rekoma. Przegladam juz powoli swoje ozdoby choinkowe, swiateczne i mysle,jak w tym roku udekoruje swoje pokoje! Od dawnych paru, paru lat byl przede wszystkim duzy pokoj ubierany co roku w innym kolorze  w tym chyba pozostane....jeszcze nie zapadla decyzja!
 I juz pokazuje swoj wianuszek adwentowy!






I troche w przyblizeniu


Z aniolkiem



I jedna swieca 


II-gie wydarzenie!
Wyszylam ostatni obrazek! Sal "Lizzie Kate"zakonczony!!!!!
Poszczegolne miesiace roku w Salu byly to latwe hafciki ! Hafciki posiadajace malo kolorow.
Wyszywalo sie je szybko i z przyjemnoscia! Dziekuje Hani R. za zorganizowanie tak wspanialej zabawy!
I kilka zdjec - ostatni miesiac Grudzien!








Pa, pa, pa......


Trzecie - ostatnie wydarzenie.
6.12. 2013 r. MIKOLAJKI

Chyba bylam grzeczna w tym roku, bo Mikolaj przyniosl mi.....sami zobaczcie!
W moim BIALYM kolorze! Bardzo dziekuje Mikolajowi!!!! 


Jak na moje wyksztalcenie obslugi telefonu - full wypas!!!!

Dziekuje Wam kochane dziewczyny za kazde odwiedziny na moim blogu, za kazdy pozostawiony post! Wrocila z urlopu macierzynskiego Renka - ciesze sie, natomiast musze zajrzec do Rodzinnie, bo jak w rodzinie przystalo trzeba o siebie wzajemnie dbac, ale mysle, ze u niej wszystko dobrze..... trzeba jednak sprawdzic! Postaram sie w nastepnym poscie odpisac tym osobom, ktore zadawaly jakies pytania! 
A dzis poki co zegnam Was jak najserdeczniej potrafie i zegnaam hafcikowo!
Nastepny post powinien byc szydelkowy!


25 listopada 2013

Cos nowego.....

No wlasnie! Zgadnijcie co robilam w tym tygodniu? Tak! Dlubalam bransoletki z malenkich koralikow! Czesto ogladalam tego typu prace innych blogowiczek, ale jakos sama nie mialam ochoty na robienie tego rodzaju bizuterii. Owszem,prace byly wykonane starannie, i b.ladne, powiedzialabym  po prostu kazde inne i w swoim rodzaju! Ale tak naprawde, to chcialabym miec kilka tzn. w swoich kolorach : bialych, bezach...no moze jeszcze granat...to tak ogolnie!
Jak zdazylam sie zorjentowac to gama kolorow koralikow wcale nie jest az taka duza, wiec wszystkie Panie robia pewnie z takich koralikow, jakie sa dostepne w sklepie internetowym.
A jak zaczela sie moja przygoda z tymi blyskotkami? 
Otoz pewnego dnia odwiedzila mnie przesympatyczna Kasia - KasiaHobby z FB i namowila mnie
na zrobienie takiej bransoletki. I wyobrazcie sobie ta praca mnie calkowicie pochlonela. 
Myslalam, ze to bardzo trudne i mozolne zajecie i tak w sekrecie Wam powiem, ze wcale mi sie nie chcialo tego dlubac, ale sila wyzsza uczen zawsze podlega Profesorowi, a z Profesorem uczen nigdy nie wygra. Tak wiec nie pozostalo mi nic innego jak chwycic szydelko i lapac te koraliki!
Tak sie przejelam nowa praca, ze obudzilam sie w nocy i za szydelko, ale to trwalo kilka minut. Chcialam sprawdzic, czy pamietam zadana lekcje...
Dostalam koraliki, nitke - nie wypadalo nudzic!
Oto moja 1-sza bransoletka! Niezbyt udane zdjecia, musicie wybaczyc ! 













Nie to jeszcze nie koniec! 
Kiedy Kasia odwiedzila mnie ponownie przyniosla nastepne koraliki! Siedzialam cicho jak mysz pod miotla i mysle sobie, hmm, teraz to na pewno bedzie trudniej ! Druga bransoletke zrobilam w mig, bo laczenie koralikow bylo o wiele latwiejsze niz tej poprzedniej.

I kilka zdjec! Chce sobie zrobic koniecznie taka , tylko w innych kolorach.














Kasiu, KasiaHobby bardzo dziekuje za odwiedziny i za tak wspaniale lekcje. Kochane dziewczyny 
cudnie spedza sie czas przy wspolnym robotkowaniu, nie zaleznie od faktu kto co robi!!!!
W Warszawie sa juz dwie duze grupy dziewczat: Jedna to "Szarotki" i druga , ktora zalozyla 
Joanna Bierla! Kto blisko mieszka , moze uczestniczyc w takich spotkaniach.

Teraz juz pora powitac nowe obserwatorki mojego blogu:
1. Dorotke - na pewno bede Twoim stalym bywalcem.
2. Nati B, Ewa - Handmade-Art, Kasia Krzyzyk, i Anke/Anie/. Mam nadzieje, ze o zadnej z Was
    nie zapomnialam. Zostancie na stale - kocham Was dziewczyny!

Juz zaczelam nowa prace, ale o tym w nastepnym poscie!

Pozdrawiam ....jak? Pozdrawiam dzis koralikowo! Duza Buzka dla Wszystkich!

17 listopada 2013

Puk, puk..... kto tam????     MIKOLAJ ????

Zaledwie polowa listopada , a ja juz otrzymalam pierwsza swiateczna paczke z prezentami.
A nadawca tej paczki okazala sie Ania Nowak z blogu "Miekkie -Kapcie".  Anie wybralam z wielu, wielu ogladanych blogow! Jej blog mial w sobie cos , co mnie urzekalo! Napisalam do niej e-maila
i tak chyba od 3 lat, choc w swiecie wirtualnym przyjaznimy sie, i bedac na tak wielka odleglosc, jestesmy blisko siebie!!! 
Ani zrobilam maly prezencik, a ona zaraz mi wyslala taaaka paaake!!!
Aniu, nie tak sie umawialysmy!!! Ty niegrzeczna Aniu chcesz stac w kacie??? - rob tak dalej!

Ale co tam duzo mowic, radosc byla ogromna, bo kto nie lubi prezentow?
Zobaczcie sami co za slicznosci dostalam! 
Tutaj sa skarby ukryte jeszcze w kartonie.
Ania byla kilka dni w Polsce i nadala ta paczke , ale mieszka w Danii.



Wszystkie skarby wylozone na moj stolik, a moj stolik wcale nie jest taki maly! Z trudem pomiescilam przyslane prezenty.



A teraz po kolei! Sliczna welenka! juz wiem co z niej zrobie....



Kosmetyki
Uwielbiam takie kosmetyki, male pojemnosciowo a efekt taki sam! Doskonale na 2-3 dniowe 
podroze! Aniu dziekuje!


Zobaczcie jakie piekne dostalam koraliki w buteleczkach!!!! To przeciez jest cudo i jeszcze
szpileczki! Przydadza sie do rozpinania blokowanych chust!



A teraz spojrzcie tylko... kolorowe klamerki, ksiazeczki o robotkach, guziczki i piekna bobinka na koronke!



Nie, to nie wszystko! Wstawiamy zdjecia dalej!
Mulinki, sniezynki - zawieszki na choinke, i fikus - magnesik. Ania pewnie wie , kogo ten fikus przedstawia, ja jestem zielona!




Tutaj dwie sniezynki razem.



W zblizeniu zobaczcie jak slicznie ta sniezynka wyglada, ktora zrobily te zdolne raczki!





Ania nie zapomniala o moim ukochanym wnusiu! Dla niego sa czekoladki, dobry napoj i oczywiscie 
babcia dolozy mu od siebie duzo cukierasow! No zostawi sobie dwa na sprobowanie!



I jeszcze jeden sliczny cukieras! Cudne pudelko! O jak mi sie ono podoba! Uwielbiam takie cudasie! Poki co w pudeleczku w ksztalcie serca sa na pewno pyszne herbatki! Gdy je wypijemy bede w tym pudeleczku chowac swoje skarby!
Aniu, bardzo Ci dziekuje za to serce!

Przyjmuje je jako serce za serce! ZGODA?

Dlaczego tak napisalam , zaraz wyjasnie, tylko pokaze Wam kochani to Ani wielkie serce!


Nie moglabym jeszcze Wam kochani na koniec nie pokazac kartki, ktora kryla sie w czelusciach pudla! 


I Bog raczy na niebie wiedziec, czy na takie piekne slowa zasluguje???



Aniu, rozczulilam sie! Bo jak tu nie miec w oku lzy, ze ktos tak o Tobie mysli. A ja juz Cie znam na tyle, ze Ty jestes madra dziewczyna! Jesli tak chociaz troche jest , to Bogu dzieki, bo slowa modlitwy "Panie uczyn serce moje, wedlug serca Twego" nie puszczam na wiatr!

Aniu, jeszcze raz dziekuje Ci za takie wspanialosci, moze jutro, pojutrze pobawie sie tymi cudownosciami, tylko skoncze kolejne zamowienie i wysle je na poczcie! Wtedy troche odpoczne!
Sprawilas mi ogromna radosc! Wszystkie prezenty przytulam , Ciebie jeszcze tule mocniej.....
przesylam dziekujac za WSZYSTKO ...wielkie buziaki! 

Serdecznie Was kochane dziewczyny pozdrawiam!
Zakoncze ten post....bo zamyslilam sie tak jakos nad zyciem....jakie jestesmy...jak nas inni oceniaja...? 

Do nastepnego juz wkrotce postu.

6 listopada 2013

Dwa Sale.....

Jesien moja ukochana pora roku chyba mi zabiera energie, bo jakas jestem powolna.
Wczoraj dopiero wieczorem wyslalam swoj listopadowy obrazek, ale zdazylam! Termin mijal
5.11 o godz.24. Latwy do wyszycia, a tak sie z nim grzebalam.
Ale skonczylam ! Nie oprawialam go w rameczke, bo powiem szczerze, ze mysle o innym jego 
przeznaczeniu. A poki co wyglada tak.




I jeszcze 2 inne rzuty na niego.







Obrazek listopadowy juz za mna, jeszcze jeden grudzien i koniec zabawy! Szkoda, bo byly to obrazki, ktore z checia sie wyszywalo! 

Pora teraz pokazac drugi Sal - Sal Zimowy!
Niedawno  zaczelam, bo dosc dlugo czekalam na przesylke z mulinkami!
Hmm ....co o nim napisac. Mnie narazie wyszywa sie dobrze. Idzie powolutku, bo jest tu bardzo 
duzo kolorow /pojedynczych krzyzykow/, i trzeba b. uwazac, ale nie jest zle.
Sa takie krzyzyki, ktore haftuje sie dwoma roznymi nitkami - krzyzyki zwane blended
i krzyzyki idace w prawo krateczki /jeden kolor/ i w lewo / drugi kolor / - zwane combination.
Najgorzej wyszywa mi sie Satyna, ale juz trudno, bez problemu moglam ja zastapic inna biala mulina! Hafcik pewnie bedzie oddany do sypialni corki w formie poduszki.
Sypialnia wyglada +/- tak, bedzie wiec pasowal!






Nie zanudzam, pokazuje moje zaczete dzielko!







I ogloszenia parafialne!

Witam na swoim blogu Beatke, Dagmare, CaNise/nie wiem czy sie odmienia?/ i 3nereide!!!
Kochane dziewczyny rozgosccie sie i czujcie sie jak we wlasnym domku. Moze na nastepny post pojawi sie jakies ciasto , herbatka, kawa - wtedy Was z calego serca ugoszcze!

Viola - tej wizkozy byly 2 rodzaje. 1 to byla gruba nic taka eleastyczna, nie wiem kto co z niej robil, ja pamietam robilam serwetki, ale na takim specjalnym urzadzeniu. Do dzis mam to kolko zebate, ale juz nie pamietam jak je robilam! Resztki tej elastycznej nitki wykorzystalam do robienia kapci! Jedna nitka welny i tej wizkozy - bieganie na pare lat. Z samej wloczki paputki szybko sie dra!
A druga wizkoza - to wlasnie byla taka sredniej grubosci nie bardzo prz!yjemna w dotyku nitka, 
ale z niej/byla w roznych kolorach/ robilo sie wszystko, aby byly ciut grubsze druty!

I na koniec zrobimy losowanie!!! Wprawdzie nie podalam terminu - musicie mi wybaczyc, w blogowaniu jestem mlodziak - ale chyba bylo dosc czasu i milo mi, ze znalazly sie 2 osobki, ktore chca dostac te druty i welenke! Zwyciezczyni powinna byc zadowolona, z moherku proponuje zrobic chuste, a z tej grubasnej np . chodniczek pod lozko, do lazienki...
A wiec do dziela:

Miseczka z 2 losami.



I wygrala VIOLA!!!!!!!!!



VIOLU ! ciesze sie bardzo, ze przygarniesz te welenki i dziergaj z nich co chcesz!
Jak kiedys cos zrobisz pochwal sie !!!! Poprosze tylko adres na mojego e-maila.

DAGMARKO - nie martw sie, dla Ciebie bedzie niespodzianka! Tez poprosze adres na e-maila.

Oj, sie chyba dzis za duzo rozpisalam, ale mam nadzieje, ze Was nie zanudzilam! Teraz biore sie dalej za robotki . Zaczelam robic cos nowego, ale cisza.... nie mozna zapeszyc! Przyponiala mi tez kolezank, Kasia z FB, przemila dziewczyna odwiedzajac mnie  wzor, ktory kiedys robilam, ale zapomnialam. Bedzie pewnie nim robiona chusta! To plany, a poki co skupie sie na konczeniu
rzeczy zaczetych!

Jak zawsze pozdrawiam wszystkie blogierki serdecznie, tym razem hafcikowo!