"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma, nie przez to kim jest, lecz przez to, czym dzieli się z innymi." Jan Paweł II

31 lipca 2013

Papiez Pielgrzym

Dzis chcialam Wam pokazac nad czym pracowalam w tym tygodniu. Wyszywalam jak zapewne od razu odgadlyscie Naszego Kochanego Papieza! Ten wzor ze wszystkich przedstawiajacych wzorow Naszego Rodaka podoba mi sie najbardziej!
Szkoda tylko, ze nie wyszywam mulina DMC a Ariadna! Niby niewielka roznica chyba tylko raczej w kolorystyce, ale jednak jest! Najlepsza dla mnie do wyszywania jest mulina DMC. Ma ladne mocne moge nazwac kolory, natomiast Ariadna tez jest dla mnie dobra do wyszywania, ale niestety kolorki sa blade!!!
Moze jeszcze w przyszlosci uda mi sie wyszyc jeszcze raz tego Wielkiego Swietego, ale bede musiala sie dobrze zastanowic, bo jakos nie bardzo lubie wyszywac taki sam obraz drugi raz!
Na poczatku na tym czarnym tle troche ciezko wkuwac igielke , ale juz dawno sie przyzwyczailam, bo obraz wyszywam juz jakis ...tam m-c!
W zasadzie nie popieram ufkow, ale czasami musze odlozyc jakas prace i robic nowa, lub kontynuowac stara, bo braklo muliny, lub poprostu dla odswiezenia oczu, mysli przy innej pracy.

Tak wyglada moj obraz na dzien dzisiejszy.











I troche w zblizeniu.








Dziekuje wszystkim tu zagladajacym! I tym, ktorzy zagladaja juz prawie systematycznie i tym
co goszcza u mnie po raz pierwszy! Ciagle obiecuje, ze porozmawiam z Wami.....jeszcze chwila i na 
pewno to uczynie! Dzis po obiedzie robilam sloiczki z polowkami moreli dla wnusia. Ciagle nie mam wolnego czasu i " jak tu zyc? ....Panie Premierze ...chcialoby sie zapytac ?

Podrawiam hafcikowo i do milego....w miare jak najszybszego posciku!

24 lipca 2013


Witajcie kochane dziewczyny! Nie bylo mnie troche w W-wie i stad ta dluzsza przerwa w blogowaniu. Wyjazd do wnusia byl dawno planowany. Zakupilam sobie nawet tablet, aby miec z Wami staly kontakt. I co sie okazalo na miejscu ? Brak polaczenia z internetem na corki kompie!
Ponoc przeszla tam solidna burza z piorunami, ktora wyrzadzila ludziom sporo szkod. Slyszalam nawet, ze obok sasiadom spalil sie komputer. U nas nawalil ruter!!!
A naprawa-wymiana to cala tam operacja! Do dzis jeszcze corki komputer nnie dziala, a Panowie
z serwisu badaja dlugo, dlugo...i zastanawiaja sie , czy ruter da sie naprawic, czy moze trzeba bedzie dac nowy? Nie bede duzo pisac na ten temat, szkoda slow - powiem krotko : to cala procedura!
Ja wrocilam do domu, u mnie na szczescie wszystko dziala, a swojemu tablecikowi zrobilam
pokrowiec, zeby sie nie niszczyl! W W-wie dziala znakomicie!

Wyglada tak:













I w zblizeniu na wzor ! Wzor od Kasi. Jak kazdy poczatek troche oporny, ale duza chwila i poszlo gladko!



















Mysle, ze tablecik zabezpieczylam dobrze. Futeralik jest grubszy, bedzie go dobrze chronil
nawet przed jakimis malymi wstrzasami w samochodzie! Mam nadzieje, ze nastepnym  razem
bede juz miala z Wami staly kontakt.






Dzis pozegnam Was szydelkowo , musze nadrobic zaleglosci...wiec wkrotce post nastepny!