"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma, nie przez to kim jest, lecz przez to, czym dzieli się z innymi." Jan Paweł II

6 kwietnia 2015


Blogoslawionych, Zdrowych, Radosnych Swiat Wielkanocnych!


I drugi maly koszyczek.




Przepraszam za tak dlugie milczenie, mam klopoty rodzinne. 

18 lutego 2015


Chusta Haruni skonczona.

Chuste udalo mi sie skonczyc w zeszlym tygodniu i juz jest w posiadaniu wlascicielki.
Wlascicielka jest Elunia Karczmarczyk. Niestety nie posiada blogu, ale robi b. ladnie na szydelku, drutach, teraz naszyjniki koralikowe i pokazuje swoje prace na FB.
Elunia na zime kupila sobie czerwona czapke ! Kiedy przyszla do mnie w tej pieknej czapeczce i chyba nie miala nic pod szyja, chociaz kurke miala dosc wysoka zapieta, tak jakos od razu pomyslalam, ze przydaloby jej sie okrecic ta szyje - kiedy przyjdzie mroz.
Przypomnial mi sie , ze w szafie mam dawno zaczeta chuste/kawalek/ i ta chusta bedzie idealnie pasowaac do jej czapki! Jestem swiecie przekonana, ze ten ufoczek czekal na Elunie.
Tak wiec odszukalam w czelusciach swej szafy robotke i rzucilam sie w wir pracy.
Troche to trwalo, bo jak pisalam w poprzednim poscie nad azurem b. trzeba uwazac i te 400 oczek na drucie robi swoje!
Z ukonczenia chusty radosc mialysmy obie: ja, ze na pewno moja kolezanka juz nie zmarznie, a Eli
bardzo sie moje rekodzielo podobalo! To byl miod na jej serce - skomentowala.
Chcialam jej zrobic zdjecia w plenerze, ale aura nie sprzyjala, wiec tylko zrobilam pare zdjec
w moim pokoiku.
A tak wyglada.






Spojrzenie jeszcze w prawo



 I chusta z czapeczka! Prawda, ze pasuje?



Raduje sie moje serce, kiedy slysze szept - My sie zimy nie boimy!

W komentarzach pojawiaja sie nowe istotki! Zapraszam nowe kolezanki do pozostania na moim blogu juz na stale. A wszystkie pozostale blogierki serdecznie pozdrawiam!

14. II bylam na Spotkaniu dziewczat robotkujacych na Leborskiej - ale o tym w nastepnym poscie.

Teraz zabieram sie za kolowca, bo mam jeszcze jedna kochana dziewczyne, ktora ostatnio troche zaniedbalam. Musze sie wiec poprawic!

Usciski dla Wszyskich! Zagldadajcie i zostawiajcie slad Waszej obecnosci na moim blogu.
Pozdrawiam drucikowo!

4 lutego 2015

Chusta Haruni na drutach...

Myslalam, ze zrobienie tej chusty zajmie mi tydzien czasu, ale sie przeliczylam! W ciagu dnia mam rozne inne zajecia, a wieczorkiem dlugo tez nie moge robic! Oczy zaczynaja odmawiac powoli posluszenstwa! Ponadto wzor tej chusty jest to caly czas narzuty, 2 razem, 2 na lewo itd. wiec trzeba bardzo uwazac, zeby sie nie pomylic! Ja zgubilam 1 narzut w rzedzie i nastepna noc szukalam bledu! Jestem juz jednak na finiszu, wiec dzisiaj krotko!
Kiedys juz robilam taka czerwona chuste dla Asi z Anglii, zostalo wloczki na druga , wiec postanowilam wykorzystac ten kolor po raz drugi, a dlaczego napisze w nastepnym poscie!
A chusta na dzien dzisiejszy wyglada tak! Malo widac jej ladnego wzoru, bo jest przeciez jeszcze nie zblokowana! 







Zostalo mi jeszcze ze 4 rzedy i zakonczenie szydelkiem, wiec mysle , ze w nastepnym poscie
pokaze ja juz skonczona i z lepszymi fotkami! Wcale nie moglam zlapac kontrastu!

Dzis chcialabym jeszcze podzielic sie moimi odczuciami poslugiwania sie drutami, ktore posiadam! Kiedys robilam tylko na drutach prostych, a druty z zylka 2 szt uzywalam do rzeczy robionych na okraglo, lub czesto do obrabiania dekoldow.
Dzis ma 3 komplety: Addiclik - metalowe . Sa one najlepsze z moich drutow! Jesli ktos robi szybko musi uwazac, bo sa b. sliskie i oczka moga latwo spasc z drutow! Druty te popularnie nazywane sa przez osoby dziergajace  - mercedesami!




Drugi komplet to druty KnitePro. Z tych drutow jestem rowniez b. zadowolona! Oprocz pieknej kolorostyki maja ostre czubki, latwo wiec jest nabrac nastepne oczko. Ponadto sa sztywne, mocne. Dla poczatkujacych osobek polecam wlasnie te druty!
A wygladaja tak! Prawda, ze oczy sie do nich blyszcza?




I moj ostatni zakup to druty MARBLZ - KnitePro! Niestety tu jakos nie wpadlam w euforie.
Owszem, maja ladne kolorki, ale dla mnie sa za miekkie!!! Nie czuje ich tak wlasciwie w dloniach, a cienkich boje sie uzywac, bo wydaje mi sie, ze za chwile zlamia sie! Na dodatek
zrobione z jakiegos sztucznego tworzywa nie sa sliskie, b wolno na nich sie robi!
Nie polecam, ale to jest moja opinia. A wygladaja tak.



Drut pojedyczy z zylka , z okraglymi zabezpieczeniami zylki i malenkim kluczykiem.




Ten maly kluczyk umozliwia zablokowanie odkrecenia sie druta od zylki! To wazny element kompletu, trzeba go strzec jak oka w glowie, nie zgubic, bo inaczej nie bedziemy mogli na tych drutach robic zadnej pracy z obawy, aby nie nastapilo w polowie naszej robotki rozszczepienie druta od zylki i spuszczenia przerobionych oczek.





Wszystkie te komplety drutow posiadaja zylki roznych dlugosci, ktore w zaleznosci od potrzeb
mozna zmieniac. Duze projekty potrzbuja dluzszych zylek, male mniejszych.

Tak sie zlozylo, ze na wszystkich moich drutach sa chusty! Po czerwonej  bede konczyc Gail, ktora tak dlugo lezy, bo zabrako na 2, 3 okrazenia welny. Dzis tez wlasnie dotarla przesylka z welna na 2 swetry - kolowce!!! Jest co robic, tylko czasu malo i 2 raczki!
Ale nie trzeba narzekac , oby nie bylo gorzej! 

Przepraszam, ze rzadko odpisuje, poprawie sie!

  • Agnieszko - tak wyszywalam na kanwie opalizujacej! Mozna dostac taka kanwe w 3 kolorach u Gosi - Nadodatek za pare groszy. Kanwa w arkuszch!
  • Aga Jarzebinowa - bede musiala o Tobie pomyslec! Moze sie uda!

Teraz juz Wszystkie Was kochane pozdrawiam i sle gorace buziaki w ta zimna noc.

24 stycznia 2015

Mikolaj....odjechal

Juz na wielu blogach pojawiaja  sie ozdoby Swiat Wielkanocnych, a u mnie dopiero skonczony
hafcik mikolajkowy!  Skonczylabym go duzo wczesniej, ale ...no wlasnie! O tym napisze za chwile. Nie oprawiony, bo czeka jak pisalam w poprzednim poscie na swoje docelowe miejsce. Wyglada tak.







Mikolajek bardzo mi sie podoba, ale niestety poki co przypial narty i odjechal.
Zobaczymy sie ponownie pod koniec 2015 roku.




Wracam do tematu dlaczego odlozylam na chwilke wyszywanie. Odwiedzila mnie kochana Asia Bierla z FB i chwycilysmy za druty! Nauczylam sie w koncu jak zaczac robic na drutach nabierajac oczka na petelke zrobiona z welny bez korzystania na poczatku pracy z 5 drutow.
A wyglada ten poczatek tak. Poczatek swetra - kolowca.



Na dodatek nastepnego dnia szukajac welny wpadl mi w rece ufok - chusta - na ktorej kiedys praktykowalam pewien wzor! Kolor wlasnie odpowiedni na skonczenie tej chusty.
Postanowilam tylko zrobic 2 -3 rzedy, zeby sobie przypomniec jak robilam to dzielo!
I koniec......ani rusz do przodu! Blad , ktorego nie moglam znalezc! |I tak na szukaniu uplynely
2 noce nieprzespane i 2 dni!!! Teraz juz jestem na prostej, ale bylo ciezko - chusta cala azurowa! I tak inaczej zaplanowany tydzien , minal inaczej!
Chuste pokaze jak cala wykonam!

Pozdrawiam serdecznie krzyzykowo! Planow mam duzo, tylko tego czasu wciaz tak malo!
Czesto o Was mysle, szczegolnie tych wiernych tu zagladajacych! I tak mysle, ze chyba jestescie
Tymi Wybranymi moimi Cukierkami!
Pozdrawiam Anie Kurtasz - Aniu witam Cie na moim blogu! Ja tez juz bede do Ciebie zawsze zagladac! 
Buziaki!

12 stycznia 2015


Ostatni akcent swiateczny

Niestety nie udalo mi sie wyszyc balwanka przed swietami, ale postanowilam nie odkladac go do archiwum i wyszyc go w Nowym 2015 r. Balwanek ma juz nawet swoje przeznaczenie!
Kiedy doczeka sie swojego przeznaczenia to zupelnie inna sprawa, nie bede sie spieszyc do nastepnego Bozego Narodzenia duzo, duzo czasu....
Mam jeszcze na glowie jedna zalegla sprawe , na pewno w tym tygodniu zalatwie /Agatko jeszcze secunda cierpliwosci/ i pelna piersia odetchne po swietach! Kocham swieta, ale juz nie nadazam.
A tak wyglada moj zaczety balwanek , ktory sie usadowil pod moja malenka choineczka.





Niestety zdjecia nie sa najlepsze, w pokoju ciemno od rana do wieczora , a przy lampie
nie moglam zlapac dobrej ostrosci. Kanwa jest z blyszaca srebrna niteczka.



I hafcik z moimi ukochanymi ostrymi nozyczkami DMC!



Dobrego, Tworczego 2015 roku dla Wszystkich! Usciski i caluski! 

4 stycznia 2015


Bylo milo.....i swiatecznie! Mam tez nowy laptop!

Bylo milo i swiatecznie! Wigilia byla u corci!



Kolacja. Moj wnusio z mama.


I jak co roku byl Mikolaj. Stas sie wstydzi...! Bidula z wrazenia zapomnial jak sie nazywa, ale powiedzial ladnie swoja wieczorna modlitwe i dostal prezenty! Byl tez oczywiscie caly rok grzeczny!



Swieta szybko minely i trzeba bylo wracac do domu! Jechalo sie super! Wokolo sniezek.






I prawie 100 km za nami! I juz kochana Warszawka!




A teraz chcialam sie pochwalic, ze mam nowy laptop! Tak dlugo nie moglam sie zdecydowac
kupic , nie kupic? Szkoda mi bylo rozstac sie ze stary komputerkiem!!! Dzis nie zaluje! Dzis zaluje, ze nie kupi
lam sobie rok temu!!!! Nowy komp jest b,b, szybki, nie blokuje sie....uzywanie jego jest
to wielka przyjemnosc! Dzis wiem, co to znaczy dobry sprzet!!!!!
Taki mialam do tej pory laptop!



Polozylam nowy laptop na starym, aby pokazac ile jest mniejszy nowy! Myslalam, ze nie bede zadowoloma, ze jest mniejszy! Przeciwnie jest z tego powodu szczesliwa! Jest mniejszy i lekki!
Mam takie uczucie jak bym stary , ogromny telewizor zamienila na nowoczesny , plaski ekran!




I z boku.





A tak wyglada srodek kompa! Ma dobre klawisze, bo nie sa plaskie! Nie lubie plaskich klawiszy, bo jakos trudno mi sie na nich pisze! Troche slabe zdjecia, robione przy lampie!





Chcialabym wszystkim podziekowac za zyczenia: telefoniczne, e-mailowe i karteczkowe!
Dziekuje, ze o mnie pamietacie!



A ja jeszcze w swiatecznym nastroju! Zamierzam jeszcze wyszyc taki maly, swiateczny hafcik, na ktory zabraklo mi czasu w grudniu 2014 r. Jeszcze jego przeznaczenia nie znam, ale na pewno cos wymysle!
Koncze powoli mojego elfika - moze juz zdjecia w nastepnym poscie!



Wszystkiego Najlepszego Kochane Dziewczyny w Nowym 2015 roku!!!!!