Ostatni akcent swiateczny
Niestety nie udalo mi sie wyszyc balwanka przed swietami, ale postanowilam nie odkladac go do archiwum i wyszyc go w Nowym 2015 r. Balwanek ma juz nawet swoje przeznaczenie!
Kiedy doczeka sie swojego przeznaczenia to zupelnie inna sprawa, nie bede sie spieszyc do nastepnego Bozego Narodzenia duzo, duzo czasu....
Mam jeszcze na glowie jedna zalegla sprawe , na pewno w tym tygodniu zalatwie /Agatko jeszcze secunda cierpliwosci/ i pelna piersia odetchne po swietach! Kocham swieta, ale juz nie nadazam.
A tak wyglada moj zaczety balwanek , ktory sie usadowil pod moja malenka choineczka.
Niestety zdjecia nie sa najlepsze, w pokoju ciemno od rana do wieczora , a przy lampie
nie moglam zlapac dobrej ostrosci. Kanwa jest z blyszaca srebrna niteczka.
Dobrego, Tworczego 2015 roku dla Wszystkich! Usciski i caluski!
Bałwanek bardzo mi się podoba. Nie przejmuj się, nigdzie nie "uciekam", sama cierpię na brak czasu. Cieplutko pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie w tym to w przyszłym- nie ma co na siłę gnać :) Pozdrawiam i zdrówka!
OdpowiedzUsuńZgadzam się z przedmówczynią!!! Pośpiech jest złym doradcą, lepiej powoli a dokładnie!!! Pozdrawiam i życzę wszystkiego co najlepsze!!!!
OdpowiedzUsuńZapowiada się uroczy bałwanek. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za odwiedziny na moim blogu :)
OdpowiedzUsuń